Aby w pełni korzystać z serwisu ../ należy się zarejestrować.
Można to zrobić
TUTAJ
Zapraszamy na SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach
Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników!

Translate

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Aktualnie online

· Goście: 1

· Użytkownicy:


· Łącznie użytkowników: 2,502

· Najnowszy użytkownik: komos


NASZ FANPAGE

Zobacz temat

 Drukuj temat
Arek Pawlak
Witaj.
Moim zdaniem naród polski w chwili obecnej składa się z postkomunistów i wychowanych na ich myśleniu dzieci (wszystko jest nasze, ale nic nie jest moje - więc po co będę się o to troszczył) i tzw. kapitalistów, którzy na wszystkim chcą zrobić interes (nie zawsze uczciwymi metodami). Biznesmeni mają pieniądze, postkomunistyczni urzędnicy władzę + obywatele, którzy mają ograniczony wpływ na cokolwiek.

Może jestem pesymistą, ale według mnie, w takim układzie nic się nie da zrobić.

"Prawo komunistyczne a życie zachodnie, tego nie da rady pogodzić" - ktoś napisał dziś na jakimś forum.
Pozdrawiam, Arek
 
www.pikefinder.pl
Robert Pytka
Największym problemem dla polskiego wędkarza jest brak etyki i przestrzegania zasad w naszym środowisku, kormorany, kłusownictwo i gospodarka rybacka.


Panie Danielu łowię ryby od ponad 30 lat i jak większość mam wyrobione zdanie na temat dlaczego jest coraz mniej ryb w naszych wodach. Kłusownictwo , sieci rybackie to tematy ogólnie znane , można o nich napisać setki stron i szukać winnych , ale najciemniej jest niestety pod latarnią . PZW ma zrzeszonych 630 tysięcy członków niech każdy złowi 1 kg ryb w miesiącu , a i 5 kg to też nic dziwnego ,pomnożyć to razy 12 miesięcy . I teraz ja zadam pytanie jak ryby mają się wycierać i rosnąć jeżeli im nie dajemy szansy? Zacznijmy od siebie i wypuszczajmy złowione ryby , uczmy młode pokolenie jak postępować, podpiszmy petycje np. stop sieciom w PZW . A reszta niestety jest poza moim zasięgiem . Bo co będę miał wpływ na przygotowywaną zmianę statutu PZW, stworzę nową ustawę lub rozporządzenie na Wiejskiej , zatrudnię więcej strażników którzy będą mnie pilnować . Także winny jest ten w lustrze a reszta to takie tam pitu pitu .
 
Jacek Bartnik
Samo wypuszczanie ryb nic nie da.Ludzie musieliby przestać konsumować ryby(nierealne) wtedy rybostan się zwiększy samoczynnie.A tak jest zapotrzebowanie są odłowy,legalne lub nie.
 
Robert Pytka
Gdyby zakazać zabierania złowionych ryb to stwrzony by został popyt i jak grzyby po deszczu powstawały by prywatne gospodarstwa rybackie w których można by kupić rybę , żywca itd . A i gospodarka by się ruszyła . Jak chcesz zjeść rybkę to do sklepu jak chcesz łowić to na ryby .
 
Jacek Bartnik
Robert Pytka napisał(aM

Gdyby zakazać zabierania złowionych ryb to stwrzony by został popyt i jak grzyby po deszczu powstawały by prywatne gospodarstwa rybackie w których można by kupić rybę , żywca itd . A i gospodarka by się ruszyła . Jak chcesz zjeść rybkę to do sklepu jak chcesz łowić to na ryby .


Bez przesady.Utworzenie gospodarstwa rybackiego to nie otworzenie warzywniaka.U
 
Robert Pytka
Ojtam ojtam . Nieuchronną przyszłością wędkarstwa w Polsce jest komercja . Dlaczego bo wcześniej czy później w wodzach PZW ryb będzie za mało a gdzieś trzeba będzie łowić .Poza tym samo PZW będzie komercją . Za kilka lat normalne będą posty typu " jedziemy do Mańka bo tam można przynajmniej coś złowić " .
Także warzywniak warzywniakiem a i tak znajdą się ludzie którzy na tym zarobią bo ziemi jest dużo a wykopać dół i zalać go wodą to nie problem . T
 
pepe79
Robert Pytka napisał(aM
Panie Danielu łowię ryby od ponad 30 lat i jak większość mam wyrobione zdanie na temat dlaczego jest coraz mniej ryb w naszych wodach. Kłusownictwo , sieci rybackie to tematy ogólnie znane , można o nich napisać setki stron i szukać winnych , ale najciemniej jest niestety pod latarnią . PZW ma zrzeszonych 630 tysięcy członków niech każdy złowi 1 kg ryb w miesiącu , a i 5 kg to też nic dziwnego ,pomnożyć to razy 12 miesięcy . I teraz ja zadam pytanie jak ryby mają się wycierać i rosnąć jeżeli im nie dajemy szansy? Zacznijmy od siebie i wypuszczajmy złowione ryby , uczmy młode pokolenie jak postępować, podpiszmy petycje np. stop sieciom w PZW . A reszta niestety jest poza moim zasięgiem . Bo co będę miał wpływ na przygotowywaną zmianę statutu PZW, stworzę nową ustawę lub rozporządzenie na Wiejskiej , zatrudnię więcej strażników którzy będą mnie pilnować . Także winny jest ten w lustrze a reszta to takie tam pitu pitu .


Robercie coś jest na rzeczy...
Według danych Parlamentu Europejskiego (z 2011r.) odnośnie rybołówstwa śródlądowego w Polsce to ta gałąź gospodarki dostarczyła rocznie ok. 55 000 ton ryb, z czego:
- 36 000 ton pochodzi z akwakultury (hodowli),
- 3 000 ton z profesjonalnych połowów,
- 16 000 ton z połowów rekreacyjnych (znaczy wędkarskich).

Inne publikacje podają też dane historyczne, że połowy śródlądowe dostarczyły:
- 1991r. - 51 000 ton ryb,
- 1994r. - 41 000 ton ryb,
- 1996r. - 38 000 ton ryb,
- 2003r. - 43 000 ton ryb,
Jakiejś drastycznej zapaści nie widać na przełomie lat...

Prym w tej "produkcji ryb" wiedzie:
- karp - powyżej 50%,
- pstrąg tęczowy - powyżej 20%,
- szczupak, sandacz, sieja, sielawa, węgorz - ok. 10%,
- i reszta przypada dla: łosoś, brzana, klej, leszcz, płoć,

Nie mniej jednak szacuje się, że realnie w Polsce:
- 1/3 - to produkcja zarejestrowana,
- 1/3 - to połowy zarejestrowanych wędkarzy
- 1/3 - to połowy nielegalne, kłusownictwo

Ale wracając do tych połowów rekreacyjnych/wędkarskich to gdyby teraz te 16 tyś. podzielić na ilość wędkarzy to wychodzi, że "statystyczny" wędkarz łowi rocznie ok. 25kg ryb.

P.S. Powyższe dane wygrzebałem z dostępnych materiałów w Internecie. ^
 
Arek Pawlak
To przyznać się mi tu zaraz, kto bierze moje 25 kg ???
Pozdrawiam, Arek
 
www.pikefinder.pl
Robert Pytka
Jak to kto Robert Dubis on w zeszłym sezonie bachnął tonę ryby . R
 
Jacek Wrobel
DDDD
Aby stać się lepszym, nie mu­sisz cze­kać na lep­szy świat.
Phil Bosmans
 
Koz@k
moje 25 kg zeżarli kłusole bo za 2014 zapłaciłem.
Ps. a może ktoś najdzie ile statystycznie znika kasy ze składek.
Łowię, analizuję, poprawiam.. i łowie jeszcze więcej.
Determinacja to mój atut.

IZachęcam do polubienia mojego funny page na FBI
https://www.faceb...hobsessive
 
Radek Uscinski
daniel napisał(aM


Największym problemem dla polskiego wędkarza jest brak etyki i przestrzegania zasad w naszym środowisku, kormorany, kłusownictwo i gospodarka rybacka.

Jak myślicie:
Co w największym stopniu wpłynęło na zubożenie naszych rybostanów?
Od czego powinniśmy zacząć uzdrawianie naszego wędkarstwa aby miało to jak najszybsze przełożenie na zmianę obecnej sytuacji?


Gospodarka rybacka- na większości wód śródlądowych nie ma rybaków. Czy jest widoczna różnica z tymi wodami co są rybacy? Śmiem twierdzić, że nie.
kłusownictwo- praktycznie zanikający zawód. Ograniczony do 99% tego co było np 20- 30 lat temu.
kormorany- nigdy na żywo nie widziałem ich.
Etyka i przestrzeganie zasad- kiedyś też było takie same podejście.
Pamiętam jak kiedyś co roku z 5-10 metrowej rzeczki w mojej miejscowości co wiosnę robiła się 300-400 metrowa rzeka, a na łąkach w rowach i kanałach ojciec pokazywał mi trące się szczupaki.
Lubiłem zawsze z jesieni i wiosny oglądać jak kumpla dziadek stawia i zdejmuje tamy i pilnuje tego. Pamiętam jak pod drzewami stały piękne kleniska.
A teraz? Rowów już praktycznie nie ma, wylewów nie ma, drzewa wycięte w pień a rzeka wypłyciła się i zarosła. Nigdzie nie można znaleźć osoby odpowiedzialnej za opuszczenie tamy, żeby ryby swobodnie mogły migrować z Bugu i Krzny po całej rzece. Na zbiornikach nikt nie pilnuje poziomu wody i jak dopuszczają to zazwyczaj już jest zima.
Czyja to jest wina i kto za to odpowiada?
Tylko i wyłącznie My, bo nie umiemy się zebrać, zorganizować, zawalczyć o swoje. Cały czas zrzucamy winę na innych i najlepiej powiedzieć , że chu PZW.
Jak w niektórych okręgach się coraz lepiej dzieje to czemu? Bo wędkarze w końcu sami zrozumieli, że tylko i wyłącznie my jesteśmy sami odpowiedzialni za taki stan i zacieli w końcu pomalutku działać
 
Semi
Koz@k napisał(aM

moje 25 kg zeżarli kłusole bo za 2014 zapłaciłem.
Ps. a może ktoś najdzie ile statystycznie znika kasy ze składek.

Tego to nawet sami darmozjadzi nie wiedzą, nikt nad tym nie panuje. Jak im pierwsza lepsza księgowa grubą kasę skitrała i się nie skapnęli to o czym tu mowa.

kormorany- nigdy na żywo nie widziałem ich.


He he, szpadel za słabo się przyglądasz.&

Jak w niektórych okręgach się coraz lepiej dzieje to czemu? Bo wędkarze w końcu sami zrozumieli, że tylko i wyłącznie my jesteśmy sami odpowiedzialni za taki stan i zacieli w końcu pomalutku działać

Święta prawda, powstają Towarzystwa Wędkarskie i nieźle prosperują na przejetych od PZW wodach, trzeba się tylko skrzyknąć porządną ekipą.
Wędkuję ponieważ jestem uzależniony od kontaktów z naturą. G
 
Koz@k
Radek, tam gdzie łowie są uregulowane rzeki, kanały i zbiorniki zaporowe, ryba jest wszędzie, złapanie przez wędkarza karpia 20 kg, leszcza 3 kg czy suma pod 2 m nie stanowi wielkiego problemu tylko musi być on na to przygotowany merytorycznie i technicznie. Moim zdaniem okazowych ryb nie łapie się przypadkiem, przeciętny wędkarz nie bierze udziału w organizowaniu strategii i polityce związku czy organizacji która go zrzesza bo kartę kupuje w sklepie, to związek dba o to żeby wędkujący mieli co łowić a straż wędkarska pilnuje porządku, każdy zna swoje miejsce i nikt nie wali w h...a. Etyka to w naszym kraju utopia i dotyczy to każdej dziedziny życia począwszy od budowlanki aż po lekarzy więc moim zdaniem zmieni się coś jak się zmieni mentalność ludzi i zrozumieją że wspólnie to nie znaczy moje. Nie jestem anty Polakiem bo mieszkam za granicą i czuje się tam świetnie ale żałuje że nie ma tu dla mnie miejsca i zawsze byłem przez wszystkich je...ny od nieuczciwych klientów aż po rząd. PZW powinien dbać o członków a nie członkowie o PZW.
Łowię, analizuję, poprawiam.. i łowie jeszcze więcej.
Determinacja to mój atut.

IZachęcam do polubienia mojego funny page na FBI
https://www.faceb...hobsessive
 
Piotr
Koz@k jest jedna zasadnicza różnica odnośnie tego co opisujesz od naszego państwa i jego bałaganu ( nie mylić pojęcia z krajem) jedynie co możesz dostać to garść ryży i ciulem po krzyżu jeśli chcesz coś więcej to musisz się szarpać sam. Przyczyny po części opisał Arek. Jesteśmy krajem a bardziej kolonią na dorobku więc w odróżnieniu od zachodu, który stawia na wędkarską turystykę my żyłujemy naturalne nasze zasoby. Piszesz o uregulowanych rzekach itp we Francji ile jest u nas dzikich wód do których ewentualnie z zachodu przyjeżdżali wędkarscy turyści żeby odpocząć od swoich "betonów". Tylko co jest łatwiejsze zainwestować w infrastrukturę i za parę lat na tym zarobić czy brać to co jest obecnie a po nas to już tylko potop ? Kto miałby ewentualnie zainwestować ? Na pewno nie państwo w państwie zwane PZW ( no chyba że chodzi o smażalnie ryb H )zostają tylko prywatne inicjatywy i tu powstaje problem społeczeństwa na dorobku - brak wolnej kasy. Radek pewnie przeprowadzi za raz kontrę pro PZW ale nie zawsze to tak wygląda np. w tym roku dzierżawca zbiornika w Pławniowicach po wałkach tamtejszego PZW wypowiedział im umowę i jest nowy przetarg do którego staruje PZW i stowarzyszenie założone przez wędkarzy ciekawe kto będzie dysponował większym budżetem H (stan na luty br.) Osobną kwestią jest mentalność " bo mi się należy" i to nie jest tylko relikt poprzedniego ustroju, obecnie mamy systemową produkcje "ulepszonej wersji" tego typu zachowań.
Postępowe idee dają z reguły marne (jak nie zbrodnicze) owoce, natomiast zawsze koncertowo ogłupiają ludzi...
 
Robert Pytka
Myślę że większy budżet będzie miało stowarzyszenie bo PZW weźmie ale najlepiej za darmo, oprócz tego przydało by się poparcie władz i program rozwoju zbiornika . Podobna sytuacja była u mnie w okręgu i PZW straciło wodę . A tu dowód http://mtw-zwirek.pl/
 
Radek Uscinski
Kozak nie wiem gdzie mieszkasz więc się nie wypowiadam. To co napisałem to są tylko moje obserwacje, mojego podwórka.
Piotrek ja nie jestem pro PZWD Jestem obojętny w stosunku do tej organizacji, nie udzielam się już tam i nie krytykuje. Zresztą dla mnie nie całe PZW jest złe, bo naprawdę jest tam dużo ludzi, którzy zostawiają zwój wolny czas i zdrowie.
Ilu na te 600000 wędkarzy, kradnie, kombinuje, kręci lody?Czerpie korzyści z naszych składek? 10 tyś?40 tyś?100 tyś? Więcej nie.
I tego fenomenu nie potrafię zrozumiećG Ze nie potrafimy się zjednoczyć i wspólnie działać.
 
the hunter
Witam serdecznie pasjonatów najsilniejszej ryby polskich wód U Jestem z Bydgoszczy, moją ulubioną metodą jest spinning. Wędkuję odkąd pamiętam, jednak nie było jeszcze mi dane zmierzyć się z tą piękną rybą i mam nadzieję, że w tym roku się to zmieni... mam zamiar cały sezon poświęcić pod kątem suma U mam nadzieję, że dzięki Wam Koledzy dowiem się czegoś więcej o tej rybie a także o sposobie jej połowu. Z wędkarskim pozdrowieniem Przemek " the hunter".
NO KILL
 
Jan Brzozowski
Witaj na pokładzie, Przemku U
Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I U
 
Slawomir Tabor
Powitać Przemku na forum I. Czekamy na Twoje wyniki .
 
Przejdź do forum:
Wygenerowano w sekund: 0.27
21,361,298 unikalne wizyty