Fora partnerskie
Ostatnio dodane fotki
Nasz Banner
Translate
Logowanie
Aktualnie online
NASZ FANPAGE
Zobacz temat
Strona 1 z 2: 12
|
 |
|
| Marek Bukowski |
Dodany dnia 24.11.2016 21:18
|
 pasjonat  Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
Jaki wybrać rodzaj kotwicy do łódki wędkarskiej .?  |
|
|
|
| Marek Bukowski |
Dodany dnia 25.11.2016 13:39
|
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
  |
|
|
|
| Slawomir Tabor |
Dodany dnia 25.11.2016 15:09
|
 Tetryk III  Miejscowość: Jadów Postów: 6070 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Mam tą ostatnią dobra do windy elektrycznej i dobrze sie trzyma dna . Mój typ następny to taka .  Lekka ale bardzo dobrze trzyma sie dna do tego można zastosować dodatkową linkę do odhaczania . Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności . Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
|
| szymong |
Dodany dnia 25.11.2016 15:23
|
 pasjonat Miejscowość: żywiec Postów: 490 Data rejestracji: 23.07.2015 |
Według mnie dużo zależy od ciężaru łodzi i co mamy na dnie. .. ale przecież nikt nie kupuje kilku kotwic, żeby je stosować odpowiednio do rodzaju dna, moim zdaniem jedną z najgorszych kotwic jest kotwica danfortha- niby popularna ale bardziej jeśli chodzi o kotwiczenie jachtu, tam można sobie pozwolić na to żeby kotwica ryła w dnie przez 100m zanim się ułoży i wbiła. Mam ta kotwice i powiem beznadziejna, czasem nawet przy fali potrafi się doczepić od dna a samo kotwiczenie to masakra. Najlepsze na małe jednostki wydaje mi się sa kotwice grzybkowe bardzo "chwytne" podobnie jak kotwice kabłąkowe. Przerobiłem kilka i grzybkowe nr 1  no chyba ze duża jednostka 800kg do góry wtedy bruce'a
C&R!!! |
|
|
|
| Marek Bukowski |
Dodany dnia 25.11.2016 16:13
|
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
Grzybkowa z mocowaniem pionowym aby opadała pod własnym ciężarem , wtedy to i po cichu można zrzucić i wciągnąć ,powinna się chyba sprawdzić .Wciągarka też drgania i hałas wydaje to i tak średnio mi odpowiada . |
|
|
|
| szymong |
Dodany dnia 25.11.2016 16:21
|
|
pasjonat Miejscowość: żywiec Postów: 490 Data rejestracji: 23.07.2015 |
Dokładnie grzybkowa najlepsza mi się wydaje tez trzeba zwrócić uwagę na gabaryty, ją można schować w schowku i jeszcze miejsce zostaje a przy innych niestety tak się nie da... kupa składanego żelastwa. .. zawsze coś odstaje i zajmuje miejsce
C&R!!! |
|
|
|
| Robert Pytka |
Dodany dnia 25.11.2016 17:04
|
 pasjonat Miejscowość: Biała Podlaska Postów: 752 Data rejestracji: 02.04.2014 |
Rodzaj kotwicy jest uzależniony od kilku spraw i potrzeb danego wędkarza . Aby doradzić trzeba znać pewne dane . 1. Wielkość i rodzaj jednostki , długość , szerokość . 2. Łowisko rzeka , zaporówka , jezoiro , 3 . Max głębokość kotwiczenia 4. Metoda łowienia . A ogólnie to przydają się dwie kotwice . Na dziób Danfortha spełnia ona rolę kotwiczącą i rufę mniejsza np grzybkowa lub gumowa mająca rolę stabilizującą . Wielkośc i waga uzależnione od wielkości łodzi i łowiska . Ważna jest też lina do kotwicy . Prawidłowa długość to kilka krotność głębokości np 3 razy dłuższa . Edytowane przez Robert Pytka dnia 25.11.2016 17:13 |
|
|
|
| szymong |
Dodany dnia 25.11.2016 17:10
|
|
pasjonat Miejscowość: żywiec Postów: 490 Data rejestracji: 23.07.2015 |
Robert czym się różni kotwiczenie na zaporowce od kotwiczenia na jeziorze? A odnośnie głębokości to więcej liny potrzebujemy to wiem... ale jaki ma wpływ głębokości na kotwice? Z gabarytami jednostki się zgadzam i metodą łowienia.
C&R!!! |
|
|
|
| Robert Pytka |
Dodany dnia 25.11.2016 17:15
|
|
pasjonat Miejscowość: Biała Podlaska Postów: 752 Data rejestracji: 02.04.2014 |
Przede wszystkim trzeba brać pod uwagę zafalowanie . Im większa jego możliwość tym cięższa kotwica . Zaporówki są to duże zbiorniki a jeziorka mogą być małe . Taka różnica . Nie tylko nurt ma wpływ na kotwiczenie ale i wiatr a związane z tym zafalowanie . Kiedyś miałem taka przygodę w Chorwacji , kotwiczyliśmy w pięknej cichej zatoczce . Wieczorem przyszłe bryza z lądu i pięć jachtów zarwała z kotwicy a dwa się spięły łańcuchami i mało co nie rozbiły o brzeg . Edytowane przez Robert Pytka dnia 25.11.2016 17:23 |
|
|
|
| szymong |
Dodany dnia 25.11.2016 17:37
|
|
pasjonat Miejscowość: żywiec Postów: 490 Data rejestracji: 23.07.2015 |
Ja na mojej dużej krypie miałem dwie kotwice po 50kg każda kotwice w kształcie walca z dużą ilością kolców. .. nie do ruszenia, tylko rano był problem z wyciaganiem kotwic szczególnie po dużej fali w nocy. Czasem wyciągarki ledwo dawały rade. Ale takie ciężkie obciążenia to masakra dla Łodzi. Ale wracając do tematu to chyba się zgodzicie ze kotwica typu grzybek jest jedną z najlepszych jeśli chodzi o małe jednostki.
C&R!!! |
|
|
|
| Marek Bukowski |
Dodany dnia 25.11.2016 17:48
|
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
VGPatrol napisał(a  5. Rodzaj dna; kamienisko, piasek, iły, muł, czysto, czy dużo patyków i gałęzi na dnie. YouTube Video |
|
|
|
| mpruszek |
Dodany dnia 25.11.2016 20:21
|
 pasjonat Miejscowość: Postów: 35 Data rejestracji: 24.01.2015 |
Ja mam taką jak na zdjęciu (14 kg) i pięknie przykleja się do dna (Odra)
Edytowane przez Jan Brzozowski dnia 25.11.2016 21:30 |
|
|
|
| Slawomir Tabor |
Dodany dnia 25.11.2016 21:47
|
|
Tetryk III Miejscowość: Jadów Postów: 6070 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Wszystko dobrze ale żeby wyrwać z dna ( muł , sypki piach) zwykły ciężarek 14 kg to już trzeba się namordować i linka nie może być cienka do tego w zimne dni podnoszenie kotwicy ręcznie to moczenie rąk , niezbyt przyjemna sprawa . Jedni chwalą łańcuch kotwiczny 15 kg o bardzo dużych oczkach inni ciężarek z betonu wylany w butelce 10 litrowej . To się lubi co się ma . Duży ciężar zawsze zakotwiczy łódkę czy to ołowiana kotwica czy betonowy bloczek ale nie oto chodzi . Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności . Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
|
| szymong |
Dodany dnia 25.11.2016 23:44
|
|
pasjonat Miejscowość: żywiec Postów: 490 Data rejestracji: 23.07.2015 |
A o co chodzi Sławku ? Wydaje mi się ze ten temat każdy powinien ogarnąć indywidualnie; ) jednemu wystarczy cegła ze sznurkiem innemu kotwica 20kg i elektryczna wyciągarka. tak naprawdę nie ma złotego środka no chyba ze drzewo nad brzegiem mety do którego można się idealnie przywiązać
C&R!!! |
|
|
|
| Longin Bojanowski |
Dodany dnia 26.11.2016 03:31
|
 Właściciel strony  Tetryk II Miejscowość: Legionowo Postów: 2164 Data rejestracji: 21.06.2013 |
A ja mam taka opinię: Na wody stojące wystarczą ciężarki, na bieżące zawsze z łapami. Co do ciężarków to należy uważać na fali żeby linka za sztywno nie była bo szarpanie łódki spowoduje przesuwanie kotwicy i nie ma żadnego znaczenia długość liny kotwicznej. Nie rozpatruję tu przypadków gdzie ktoś daje 20 kg do 3 m łódki. Kotwice z łapami trzymają bardziej tym, że ryją w dnie. Dlatego na uciągu lub wietrze powinno się stawiać je tak bay długość liny kotwicznej była ok. 3 głębokości pod łódka. Tu stosuje się kotwice Danforda, Halla, czy popularne na łódkach wędkarskich kotwice grzybkowe lub River. Na tego typu kotwicach powiedzmy 10 kg (dobrze postawionych) można spokojnie utrzymać każdą łódkę wędkarską. Aby tył nie myszkował dodatkowo 5 kg tego samego typu z tyłu. Co do lin to racja, że jeżeli ciągamy rękoma to lina powinna mieć 10-12 mm i być dość miękka bo wtedy nie wrzyna sie w łapki. Byłem kiedyś użytkownikiem FS. Ale wolę być tutaj. LONIEK, "TETRYK II" |
|
|
|
| Slawomir Tabor |
Dodany dnia 26.11.2016 07:40
|
|
Tetryk III Miejscowość: Jadów Postów: 6070 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Szymong miałem na myśli to że nie potrzebne zbędne ciężary tylko sposób kotwiczenia . Bo duży ciężar zawsze zakotwiczy łódkę , tylko po co go targać na łódce i wyciąganie z wody jest trudne . Raz wyrzuciłem kotwicę robioną z łapami w tatarak nie było mocnych żeby ją wyjąć nożyk i odcinanie liny . Powinienem tam wrzucić grzybkową na pewno bym wyjął bez problemu bo się nie zaczepiają o podwodne przeszkody . Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności . Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
|
| Marek Bukowski |
Dodany dnia 23.07.2017 19:32
|
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
Jak na razie dwa grzybki po 25 kg się sprawdzały ale jak w nocy w czasie burzy zaczęło bujać to już dryfowałem .Grzybek 50-60 kg znalazłem to i w końcu trzymał (drugi tylko na zapas jak by się odwiązał),trzeba chyba pomyśleć też nad jakąś kotwicą żeby kilogramów nie wozić . |
|
|
|
| To Mi |
Dodany dnia 23.07.2017 20:17
|
 pasjonat Miejscowość: Postów: 55 Data rejestracji: 09.02.2017 |
Witam Panowie tego co doświadczyłem na rzece szczególnie ważne jest wypuszczenie linki na odpowiednią długość by nie powodować podrywania ciężarka od dna np. na Odrze 5kg odważnik dawał radę mam tutaj na myśli ten ogumiony aczkolwiek na pewno warto posiadać ok 12kg a min 9 kg do którego się przymierzam z cięższym testowałem jest udręka z szybkim wyciąganiem. Co do kotwicznych fajne ale w przypadku zawad i drzew kłopotliwy na rzekach pozdrawionka |
|
|
|
| Marek Bukowski |
Dodany dnia 25.07.2017 12:18
|
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
Takie rozwiązanie mi się podoba ,ciche to pewnie ,liny sporo wejdzie no i bęben schowany pod pokładem . W zależności od potrzeby można wykorzystać kotwicę lub grzybek .  YouTube Video |
|
|
|
| Marek Bukowski |
Dodany dnia 26.07.2017 23:06
|
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
W chinach robią wciągarki i cały osprzęt kotwiczy ,pewnie to i to samo co na ebay czy Usa . Chyba wysyłka kłopotliwa bo lekkie to nie jest ,ale do palety można komuś dorzucić . http://www.lemontreemarine.com/ |
|
|
|
Strona 1 z 2: 12
| Przejdź do forum: |