Fora partnerskie
Ostatnio dodane fotki
Nasz Banner
Translate
Logowanie
Aktualnie online
NASZ FANPAGE
Zobacz temat
Michal Wilk |
Dodany dnia 19.04.2017 00:01
|
pasjonat Miejscowość: Międzyrzecz Postów: 355 Data rejestracji: 19.07.2016 |
Marek Bukowski napisał(a Trzy komory nie dwie mieć powinien, ja to powiem że te testy-filmy osób którzy wykonują swoją robotę i naganiaczy traktuję z przymrużeniem oka. Można się moczyć i tym bawić jak ktoś lubi ale średnio bely pod suma się nadaje , zwykły ponton wiosłowy 240-140 lepszy i trzy razy tańszy. YouTube Video Twierdzisz, że się nie nadaje bo miałeś pływałeś ktoś Ci powiedział czy jak ?? Na Polskę to jest nowość a ludzie którzy od parunastu lat łapią regularnie sumy i nie tylko oni używają tego rodzaju pontonów regularnie nie od roku czy dwóch.. Co do tego że zwykły ponton 240 lepiej się nadaje to już lekka parodia... pływałeś kiedyś na takim pontonikiem... zero równowagi na nim... podłoga deskowana... sorry ale nie... Co do ceny piszesz, że 3 razy tańsze... nie wiem o jakim pontonie mówisz mam nadzieje że nie o tych z ceraty albo zupełnie bez podłogi...bo tego to już w ogólnie nie mam zamiaru komentować... normalny ponton 240/135 ma również 2 komory... i kosztuje średnio 1100-1200 zł... a i na koniec odnosząc się do filmu który wstawiłeś trzeba było chociaż sprawdzić sobie na czym on pływał... bo w porównaniu do tego od którego rozpoczęliśmy dyskusję to tak jak byś porównywał malucha z dużym fiatem, przecież jedno i drugie to fiat. Edytowane przez Michal Wilk dnia 19.04.2017 00:17 |
|
|
Mariusz Kulinski |
Dodany dnia 19.04.2017 00:27
|
pasjonat Miejscowość: Czerniejewo Postów: 2758 Data rejestracji: 24.12.2013 |
Co do ilości komór w małych pontonach to racja ,nie spotkałem się z trzykomorowym lub więcej poniżej 260cm.Może ktoś taki zna? |
|
|
Marek Bukowski |
Dodany dnia 19.04.2017 00:51
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
Mariusz widziałem ofertę gdzieś w zachodnich sklepach ,chyba De .Pewnie mam gdzieś zapisany link ,dam znać jak znajdę bo też na te komory zwróciłem uwagę . |
|
|
Marek Bukowski |
Dodany dnia 19.04.2017 01:40
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
Mam -Sportex team pływa na EURO-SOM NUTRIA Ghost 245 ,komory 3+1 .Są też gdzieś w karpiowych niemieckich sklepach węższe również 3+1 . |
|
|
Michal Wilk |
Dodany dnia 19.04.2017 07:54
|
pasjonat Miejscowość: Międzyrzecz Postów: 355 Data rejestracji: 19.07.2016 |
Marek Bukowski napisał(a Mam -Sportex team pływa na EURO-SOM NUTRIA Ghost 245 ,komory 3+1 .Są też gdzieś w karpiowych niemieckich sklepach węższe również 3+1 . Wszystko fajnie ale to jest koszt 800 ale €... czyli dwa razy tyle co belly.. |
|
|
Michal Wilk |
Dodany dnia 19.04.2017 08:03
|
pasjonat Miejscowość: Międzyrzecz Postów: 355 Data rejestracji: 19.07.2016 |
Glanis PATROL napisał(a Mariusz Kulinski napisał(a Co do ilości komór w małych pontonach to racja ,nie spotkałem się z trzykomorowym lub więcej poniżej 260cm.Może ktoś taki zna? Ja na ten przykład mam pontony Delfa Relax 4 240, Delfa Tinca 270, Delfa Capri 260... Wszystkie mają po minimum 3 komory (lewa, prawa i przednia) nie licząc pompowanych kilów i innych detali "drobnej galanterii". Ale to już jest nie do kupienia... a używane też swoje swoje kosztują... że o wadze nie wspomnę.. także dalej plus dla belly |
|
|
Mateusz Wisniewski |
Dodany dnia 19.04.2017 08:31
|
pasjonat Miejscowość: Brańsk Postów: 429 Data rejestracji: 12.01.2016 |
nie pływałem ale moim zdaniem ponton będzie lepszy jaki by nie był ( mówię tu o pontonach nie o ceratach ) Pierwsza sprawa jest taka, że nie siedzisz po pas w wodzie, 2 jeżeli jest potrzeba szybko spłynąć na pewno pontonem będzie prościej, 3 do pontonu podczepisz silnik, 4 z tym pontonem za 1200 + to trochę przesada np. zwykłego barka 190 cm co prawda 2 komory kupisz za niecałe 700 zł i masz 8 lat gwarancji za 900 zł 210cm + deska pod elektryka a już za 1300zł 290cm z pawężą, 3 komory, dokładasz 300 zł i trochę inwencji twórczej wychodzi z tego twarda podłoga a pływanie bellem po rzekach jakoś mi się nie widzi Oczywiście wszystko w granicach rozsądku bo i pontonem wiosłowym nie wrócisz jak zacznie wiać, raczej jest to sprzęt dla spinningisty za okoniem, czy szczupakiem |
|
|
Marek Bukowski |
Dodany dnia 19.04.2017 13:06
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
A tutaj dziwadełka pod nazwą Madcat po 140$ sprzedają ,są też inne kolory , więc jak ktoś lubi takie chlapanie po sadzawkach , korzystniej chyba kupić wychodzi. http://hiwobang.en.made-in-china.com/productimage/NbAnloKcfjGX-2f1j00ivTElpuKvOUr/China-China-Fashion-New-One-Person-Belly-Boat.html |
|
|
Radek Uscinski |
Dodany dnia 19.04.2017 13:28
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 396 Data rejestracji: 03.09.2013 |
Rzeka rzece nie równa i ja bym(mimo, że jestem raczej z tych mniej lękliwych) np na takim granicznym Bugu nie odważył się. Bałbym się spłynięcia w powalone drzewa, konary i byłbym bez szans gdyby mnie nurt przycisnął. W pontonie nogi ma się na powierzchni wody i nie ma tego ryzyka uwięzienia nóg w przeszkodę. Który sprzęt jest wygodniejszy, poręczniejszy? W tamtym roku spakowałem w torbę pływadełko, płetwy, wodery, cały osprzęt, pompkę+ kij i przynęty. 5 kilometrowy spacer lasem i nad wodą zero sił i chęci. Do tego okazało się, że pompkę chu strzelił Panowie dawno nie miałem tak zjebanej wyprawy jak tamta |
|
|
Michal Wilk |
Dodany dnia 19.04.2017 17:15
|
pasjonat Miejscowość: Międzyrzecz Postów: 355 Data rejestracji: 19.07.2016 |
Radek Uscinski napisał(a Rzeka rzece nie równa i ja bym(mimo, że jestem raczej z tych mniej lękliwych) np na takim granicznym Bugu nie odważył się. Bałbym się spłynięcia w powalone drzewa, konary i byłbym bez szans gdyby mnie nurt przycisnął. W pontonie nogi ma się na powierzchni wody i nie ma tego ryzyka uwięzienia nóg w przeszkodę. Który sprzęt jest wygodniejszy, poręczniejszy? W tamtym roku spakowałem w torbę pływadełko, płetwy, wodery, cały osprzęt, pompkę+ kij i przynęty. 5 kilometrowy spacer lasem i nad wodą zero sił i chęci. Do tego okazało się, że pompkę chu strzelił Panowie dawno nie miałem tak zjebanej wyprawy jak tamta Znaczy jakie pływadełko ?? |
|
|
Radek Uscinski |
Dodany dnia 19.04.2017 18:09
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 396 Data rejestracji: 03.09.2013 |
A mówimy tu o jakimś konkretnym modelu? Czy generalnie o bezpieczeństwie, wygodzie i wyższości pływadełka nad pontonem i odwrotnie? |
|
|
Mariusz Kulinski |
Dodany dnia 19.04.2017 18:28
|
pasjonat Miejscowość: Czerniejewo Postów: 2758 Data rejestracji: 24.12.2013 |
Raczej chodziło mi o pontony wielokomorowe poniżej 260cm ,a raczej w okolicach 220-240 i bez stałej pawęży ,żeby wagowo mogły konkurować z belly. Takie powyżej 260 to wielokomorowe się bez problemu znajdzie ,bo sam mam 3+1. |
|
|
Michal Wilk |
Dodany dnia 19.04.2017 20:03
|
pasjonat Miejscowość: Międzyrzecz Postów: 355 Data rejestracji: 19.07.2016 |
Radek Uscinski napisał(a A mówimy tu o jakimś konkretnym modelu? Czy generalnie o bezpieczeństwie, wygodzie i wyższości pływadełka nad pontonem i odwrotnie? w sumie tak bo liczy się waga... chociaż obstawiam, że nie przekroczyło 20kg... i jeśli nie miałeś siły po 5 km to trochę słabo... |
|
|
Slawomir Tabor |
Dodany dnia 19.04.2017 20:40
|
Tetryk III Miejscowość: Jadów Postów: 6075 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Myślę tak a może z laminatu zrobić pływadełko z kółeczkami i wio po wertepach , łąkach ciężar z 30 kg . Twarda konstrukcja wypełnioną pianką nie do przebicia a do tego bardziej poręczna bez rozpórek i linek przy siedzeniu . Wyporność z 200 l nie do zatopienia odporna konstrukcja na kotwice i przetarcie . Przy większej konstrukcji np 150 cm silnik elektryk . z 34 lbs i aku litowo-jonowy 10 kg . Popieram Radka co do pływania po rzece w nurcie to sobie nie wyobrażam za duże ryzyko utraty życia . Wyrwać takie pływadełko z krzaków jak nurt napiera prawie niemożliwe . Po jeziorkach lub Narwi można sobie popływać ale po Bugu nie ryzykował bym . Nie wydam 1 tyś pln żeby takie ustrojstwo wypróbować i mieć trochę inne zdanie niż teraz ani w nurt Bugu nie popłynę żeby testy zrobić . Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności . Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
Marek Bukowski |
Dodany dnia 19.04.2017 21:10
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
Wymyślono to do łowienia na żwirowniach ,jeziorkach itp ,gdzie wiemy gdzie możemy z tego bezpiecznie zejść i wejść ,bez ryzyka że mułu pół metra lub szkła itp .Na Narwi środkowej często pionowa skarpa także średnio z użyciem pływadełka ,nawet nie ma takiej potrzeby bo jest dobry dojazd nad sam brzeg . Niemieckie Sportexy 3 komorowe są o wymiarach 200cm -140 cm 21kg lub dedykowany pod suma 220 -160 cm ,fajny ten kil taki wysoki zapewne ułatwia sterowanie . Edytowane przez Marek Bukowski dnia 19.04.2017 21:17 |
|
|
Mariusz Kulinski |
Dodany dnia 19.04.2017 21:59
|
pasjonat Miejscowość: Czerniejewo Postów: 2758 Data rejestracji: 24.12.2013 |
Wszystko ładnie Marek ale cena !!! Raczej Wątpię ,że jest produkowany w Europie ,pewnie też u skośnookich i wtedy taka cena to przegięcie.Cena wyższa do 50% w stosunku do dwukomorowych jest do zaakceptowania ,ale nie krotność i ładny napis. To musi być w podobnej cenie ,żeby było alternatywą dla belly. |
|
|
Semi |
Dodany dnia 19.04.2017 22:09
|
Administrator Moderator Miejscowość: Warszawa/Janów Podlaski Postów: 2869 Data rejestracji: 30.09.2013 |
Michal Wilk napisał(a Radek Uscinski napisał(a A mówimy tu o jakimś konkretnym modelu? Czy generalnie o bezpieczeństwie, wygodzie i wyższości pływadełka nad pontonem i odwrotnie? w sumie tak bo liczy się waga... chociaż obstawiam, że nie przekroczyło 20kg... i jeśli nie miałeś siły po 5 km to trochę słabo... Michał, zarzucę Ci 20kg na garba i pogonię 5 km po nadbużańskich krzaczorach i wertepach i zobaczymy czy nie stracisz werwy do łowienia. I nie mówię tu o naszym prawie wygodnym plecaku wojskowym ze stelażem, tylko o torbie z niewygodnym pontonem. Tylko mi nie mów że to pryszcz, bo 15 lat przejebałem w rozpoznaniu i wiem ile może wytrzymać ludzki organizm i mieć jeszcze siły na przyjemności. Aha no i od ładnych kilku lat już nie jestem w rozpoznaniu ale nadal wiem że 20 kg w niewygodnej torbie to strasznie dużo dla człowieka. Wędkuję ponieważ jestem uzależniony od kontaktów z naturą. |
|
|
Marek Bukowski |
Dodany dnia 19.04.2017 22:46
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
Produkcja Europa tego Sportexa , nie są najtańsze ale ten dwu metrowy kosztuje (400E) czyli mniej jak chiński belly w Pl . |
|
|
Mariusz Kulinski |
Dodany dnia 19.04.2017 22:59
|
pasjonat Miejscowość: Czerniejewo Postów: 2758 Data rejestracji: 24.12.2013 |
No jeśli kosztuje 400E to przy wadze 21kg jest to dobry konkurent.Są trzy komory i zawór upustowy. http://www.sportex-germany.de/sportex-schlauchboote-online-shop/schlauchboot-sportex-shelf-200.html Edytowane przez Mariusz Kulinski dnia 19.04.2017 23:13 |
|
|
Radek Uscinski |
Dodany dnia 20.04.2017 11:24
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 396 Data rejestracji: 03.09.2013 |
Michal Wilk napisał(a Radek Uscinski napisał(a A mówimy tu o jakimś konkretnym modelu? Czy generalnie o bezpieczeństwie, wygodzie i wyższości pływadełka nad pontonem i odwrotnie? w sumie tak bo liczy się waga... chociaż obstawiam, że nie przekroczyło 20kg... i jeśli nie miałeś siły po 5 km to trochę słabo... No słabo, ale cały czas walczę i staram się iść do przodu |
|
Przejdź do forum: |