Fora partnerskie
Ostatnio dodane fotki
Nasz Banner
Translate
Logowanie
Aktualnie online
NASZ FANPAGE
Zobacz temat
Strona 1 z 2: 12
|
IDAHO |
Dodany dnia 12.07.2018 19:26
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 49 Data rejestracji: 06.12.2017 |
Witam Wszystkich. W niedalekiej przyszłości planowałem zakup łodzi. Przeglądam co nieco i natknąłem się na taką oto... Może pomożecie w ocenie i doradzicie co nie co. Co prawda chciałem większą, żeby posłużyła do dłuższych wypraw...ale z drugiej strony, będę raczej pływał sam. Aczkolwiek śmiało pomieści i gościa. Długość 4,20. Szerokość nieznana jeszcze...myślę że około170 (być może się mylę). Wysokość pawęży około 40 cm (czyli będę musiał szukać silnika L czy S wystarczy?)Jak widać do lekkiego raczej remontu(malowanie i jakieś małe udogodnienia) I co to; te rury co z tyłu wystają? Chyba nie wydech To do spuszczania wody (która się zbiera po deszczu) jak już znajdzie się na przyczepie ...ale może się mylę? Cena około 1300zł. Opłaca się inwestować...czy szukać coś konkretniejszego? Gość ostatnio zszedł z ceny dlatego zacząłem się nad nią zastanawiać. Dodam tylko, że ten zakup rozpocznie inwestycję w resztę sprzętu pod nią...czyli silnik spalinowy (zamierzam kupić nowy) i przyczepę. Stąd ta moja rozterka i pytanie o rozmiar kolumny silnika. Liczę na waszą ocenę i ewentualną pomoc. Pozdrawiam. |
|
|
Lucas |
Dodany dnia 12.07.2018 20:09
|
Administrator Miejscowość: Postów: 2471 Data rejestracji: 24.06.2013 |
To jest łódź Boston whaler 13 prawdopodobnie. Ogólnie bardzo fajne łodzie tylko do tak stosunkowo małej łodzi trzeba zapinać 30 czy 40 koni. Stopa chyba L silnika tam była a przed zakupem zmierz. Łódź popularne w Stanach i we Włoszech też sporo ich widać. Za taką cenę myślę że warto. Ogólnie na zdjęciach wygląda ładnie.
Edytowane przez Lucas dnia 12.07.2018 20:11 |
|
|
Slawomir Tabor |
Dodany dnia 12.07.2018 20:10
|
Tetryk III Miejscowość: Jadów Postów: 6074 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Łódka jeśli nie podpicowana bez pęknięć na laminacie to warta tych pieniędzy , ładny kształt ciekawe jakie dno ma profil . Spokojnie pomieści 2 osoby . Pawęż dokładnie zmierz i wtedy kupuj silnik Suzuki 4T z kolumną o długości S tz 15" 381 mm , L ma już 20 " to 508 mm . Mercury S 15" te same wymiary co Suzuki . Yamaha 9,9 KM S 15' :431 mm , L:558 mm Honda BF 10 S -15' 433 mm , L - 563 mm Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności . Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
Jan Brzozowski |
Dodany dnia 12.07.2018 20:11
|
Właściciel strony Tetryk I Miejscowość: Kąkolewo-Leszno Postów: 4726 Data rejestracji: 22.06.2013 |
Długość i szerokość byłaby ok, ale kształt dna mi się nie podoba. Może kołysać się na boki. Poza tym obydwie ławki do demontażu, trzeba zrobić bakisty, uzbroić w rolki, knagi, uchwyty, elektrykę, itd itp. Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I |
|
|
Lucas |
Dodany dnia 12.07.2018 20:16
|
Administrator Miejscowość: Postów: 2471 Data rejestracji: 24.06.2013 |
Tu dno powinno być typu trikatamaran, to chyba tak się nazywa. Jedyny minus że nie za dużą w stosunku do silnika jakiego potrzeba. I pokład nie jest płaski. W mojej łodzi bardzo to doceniam teraz. Jak wrzucę graty w domu to jak dojeżdżam nad wodę cały czas są w tym samym miejscu,w poprzedniej mi migrowały nie wiem jak boston whaler 13 ale te większe były robione z jakiejś pianki, widziałem filmy jak pływali przeciętą łodzią na pół Aaa... Może to być też kopia tej łódzi. Edytowane przez Lucas dnia 12.07.2018 20:24 |
|
|
IDAHO |
Dodany dnia 12.07.2018 21:42
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 49 Data rejestracji: 06.12.2017 |
Lucas; Dobra uwaga. Też nie lubię jak coś mi lata pod nogami a i stanąć nie wygodnie. Być może coś się wykombinuje(jakieś stelaże ze sklejki wodoodpornej...mam dojście). Wpierw pojadę w weekend ją dokładnie obejrzeć. A łódź to DORY (niby taka nazwa) Jan Brzozowski; Tu znalazłem identyczną i leprze zdjęcie z przodu. Wydaje się tak jak Lucas pisał to Tricatamaran. Wydaje się być stabilne. Sądząc po twarzach tych gości...stoją na niej pewnie. A o elektryce nie myślałem nawet. Być może będzie potrzebna...ale to tylko dla dodatkowej wygody. Miałem kiedyś łódkę i nie było potrzeby. Fakt tylko spiningowałem. Tu, być może oświetlenie zewnętrzne trzeba będzie zrobić...ale czy to konieczne? Sławomir Tabor; Tam widać z przodu jakieś delikatne obicia na dziobie ale...oby to było tylko takie coś. I tak plan jest obić dookoła gumą(też mam dojście do takiej gumowej uszczelki...może coś spasuję)tak, że to akurat by się zabezpieczyło. Oby spód był cały. A co do silnika to myślałem o Yamaha 8 km (poprawiłem bo w planach był wcześniej 9.9 a tu fajna cena za 8mkę...) a dokładnie takim modelu: https://www.brouwerwatersport.nl/nl/buitenboordmotoren/yamaha-buitenboordmotor/kopen/yamaha-f8 Na początek zabawy wystarczy myślę... To nie jest ciężka łódź. W ślizg powinna wejść. Tylko który będzie pasował? S czy L? Mam jeszcze ponton 330 i pewnie do niego będę częściej go używał. To zdało by się S...ale czy nie będzie za krótki do tej łodzi? Dzięki Panowie za opinie! Edytowane przez IDAHO dnia 12.07.2018 21:59 |
|
|
Lucas |
Dodany dnia 12.07.2018 23:16
|
Administrator Miejscowość: Postów: 2471 Data rejestracji: 24.06.2013 |
Dory to albo kopia boston whaler albo ta firma robiła pod inną nazwą, na inny rynek niż stany. Popatrz na YouTube jak to pływa i broń boże nie kupuj nowego silnika 9.9 do tej Łodzi bo na drugi rok sprzedaż go za 2/3 ceny z 50 mth przebiegu. Czyli praktycznie nowy. Bo jak będzie łódź pchała wodę to długo byś go nie trzymał. Lepiej kupić używkę świeżą o większej mocy. Lepiej nie tracić czasu na przemieszczanie się tylko zapier... i spędzać czas na łowieniu |
|
|
IDAHO |
Dodany dnia 13.07.2018 12:29
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 49 Data rejestracji: 06.12.2017 |
Lucas napisał(a To ile 'minimum' proponujesz?...broń boże nie kupuj nowego silnika 9.9 do tej Łodzi bo na drugi rok sprzedaż go za 2/3 ceny z 50 mth przebiegu. Czyli praktycznie nowy. Bo jak będzie łódź pchała wodę to długo byś go nie trzymał. Lepiej kupić używkę świeżą o większej mocy. Lepiej nie tracić czasu na przemieszczanie się tylko zapier... i spędzać czas na łowieniu |
|
|
IDAHO |
Dodany dnia 13.07.2018 17:44
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 49 Data rejestracji: 06.12.2017 |
Tak w ogóle to pisałem o 8KM Masz rację Lucas' i to zrozumiałe jest dla mnie, że większa moc jest praktyczniejsza, jednakże troche to trwa już w mojej głowie i tak to rozkminiam. Po pierwsze; będzie to mój pierwszy silnik spalinowy. Nie znam się na nich wcale i to myślę tak samo jak bym w życiu nie jeździł autem i dorwał się od razu do BMW z 3litrowym silnikiem. Może ponieść... chcę się trochę oswoić. Widziałem film jak Romana zapiernicza z silnikiem 9.9 Jak dla mnie po przebojach z silnikami elektrycznymi to będzie mega sukces. Jednakże wiem, że apetyt rośnie w miare jedzenia... Po drugie; Dlatego, że się nie znam...nie chcę też kupować używki. Nie wiem jak podejść do zakupu i sprawdzić. Tu serwis (przynajmniej pierwszy) mam za darmo i powoli dowiem się co i jak...a sprzedawać to raczej nie będę, bo zostawię go chyba do pontonu. Poprostu zajdzie taka potrzeba to coś się kupi za 2/3 lata mocniejszego. Po trzecie; Waga! Jeżdżę raczej sam lub z kobietą. To czasem trzeba z ciągnąć, przenieść lub założyć. Do słabych nie należę ale jak się człowiek natarga tego złomu to zamiast łapania będę kimał. Po czwarte; mieszkam w Belgii. Tu wszystko co pływa szybciej niż bodajże 25km/h trzeba rejestrować. Na razie mam zamiar to wszystko ominąć i nie rejestrować. Trzeba też mieć patent którego jeszcze nie mam(mam zamiar robić za miesiąc...ale na ten czas niestety nie posiadam i jak się nie uda zrobić będę w dupie). Do granicy z Francją mam 60km. Do Sekwany 350 ...tam bez rejestracji i patentu można pływać tylko z max 6km. A bardzo mnie tam ciągnie ...i nie tylko tam, dalej też. A dalej to będzie, ponton na siedzenie z tyłu, silnik do bagażnika i wio. Jak widać trochę to analizowałem i wszystko mi mówi 'kup tą Yamahe 8 KM' ...aczkolwiek jak ruszę z tematem to kto wie. Ale to wszystko narazie tylko rozkminy. Gość od łódki coś nie raczy odpisać a numeru tel. nie podał...i czekam na odoowiedź. |
|
|
Marek Bukowski |
Dodany dnia 13.07.2018 19:20
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
Nawet fajna łódka jak nie bardzo zgniła to chyba warto nawet ją odnowić . Pokład samo-odpływowy to spora zaleta po morzu można pływać , woda odpływa podczas płynięcia na pełnej bąmbie . Te rury pewnie się zakłada jak zawory puszczają . Takie info się pokazało co do wyboru silnika . http://bostonwhaler.infozing.com/minimum-maximum-engine-size-for-a-boston-whaler-13-foot-classic |
|
|
IDAHO |
Dodany dnia 13.07.2018 22:28
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 49 Data rejestracji: 06.12.2017 |
Marek Bukowski napisał(a Nawet fajna łódka jak nie bardzo zgniła to chyba warto nawet ją odnowić . Pokład samo-odpływowy to spora zaleta po morzu można pływać , woda odpływa podczas płynięcia na pełnej bąmbie . Te rury pewnie się zakłada jak zawory puszczają . Takie info się pokazało co do wyboru silnika . http://bostonwhaler.infozing.com/minimum-maximum-engine-size-for-a-boston-whaler-13-foot-classic Dzięki za wyjaśnienie do czego są te rury. Tak myślałem, ale nie wyobrażałem sobie opcji spuszczenia wody podczas płynięcia. To info' też trochę mi rozjaśniło jak to pływa, przy konkretnych mocach silników. Myślę, że moc do fruwania mi nie będzie potrzebna. Chyba, że kobieta narty sobie kupi Dzięki za opinię. Coraz bardziej nastawiam się pozytywnie... |
|
|
Robert Pytka |
Dodany dnia 16.07.2018 10:32
|
pasjonat Miejscowość: Biała Podlaska Postów: 752 Data rejestracji: 02.04.2014 |
Myślę, że moc do fruwania mi nie będzie potrzebna. I bardzo się mylisz . Pływanie w ślizgu to podstawa . Nawet ze względów bezpieczeństwa jak idzie burza to trzeba spi..... aż furcy . |
|
|
IDAHO |
Dodany dnia 16.07.2018 18:57
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 49 Data rejestracji: 06.12.2017 |
Robert Pytka napisał(a Myślę, że moc do fruwania mi nie będzie potrzebna. I bardzo się mylisz . Pływanie w ślizgu to podstawa . Nawet ze względów bezpieczeństwa jak idzie burza to trzeba spi..... aż furcy . Robert Pytka nic się nie mylę...nie wiem czy czytałeś wszystko co pisałem...bo chyba tylko ostatni mój post. Cały czas mi chodzi o to, żeby łódka w ślizg weszła. Jednakże celuję w silnik o nie przesadnej ale wystarczającej mocy. Można wejść w ślizg i płynąć z silnikiem o mocy dajmy na to 9.9KM a można frunąć z silnikiem 40 czy 50 KM. I tylko to rozkminiałem. |
|
|
Marek Bukowski |
Dodany dnia 16.07.2018 19:52
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
Może testy cóś pomogą w wyborze napędu ,jak widać dycha przy jednej osobie jakoś sobie radzi ,przy dwóch trochę szkapa no ale nosić wygodniej .Dane białej Length: 4,45 m. Beam: 1,70 m. Weight: Approx. 180 kg. Horsepower: 6-20 hp. , Linder length: 4,01 m. Beam: 1,64 m. Weight: Approx. 125 kg. |
|
|
IDAHO |
Dodany dnia 16.07.2018 22:33
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 49 Data rejestracji: 06.12.2017 |
Marek Bukowski napisał(a ...jak widać dycha przy jednej osobie jakoś sobie radzi ,przy dwóch trochę szkapa no ale nosić wygodniej I właśnie do tego dążyłem... Pisałem już wyżej, że szukam w miarę 'uniwersalnego' żeby można było 'jakby co' do bagażnika wrzucić samemu i zamontować na pontonie...ale żeby się sprawdzał w miarę(czyli dawał radę wejść w ślizg) i na takiej łodzi. Ale coś lipa na razie bo się gość nie odzywa. Tak że na razie i tak się wstrzymam z zakupem silnika bo jeszcze nie wiem co on będzie "pchał". Dzięki wszystkim za sugestie...wszystkie były naprawdę pomocne i naprawdę wezmę je pod uwagę przy kupnie. Pozdrawiam. |
|
|
Robert Pytka |
Dodany dnia 17.07.2018 09:58
|
pasjonat Miejscowość: Biała Podlaska Postów: 752 Data rejestracji: 02.04.2014 |
Robert Pytka nic się nie mylę...nie wiem czy czytałeś wszystko co pisałem...bo chyba tylko ostatni mój post. Cały czas mi chodzi o to, żeby łódka w ślizg weszła. Jednakże celuję w silnik o nie przesadnej ale wystarczającej mocy. Można wejść w ślizg i płynąć z silnikiem o mocy dajmy na to 9.9KM a można frunąć z silnikiem 40 czy 50 KM. I tylko to rozkminiałem. M Skoro wiesz lepiej to sobie celuj . Umoczysz na tym i tyle . Silnik 10 KM jest za słaby do takiej łodzi . Rozkminiaj to dalej . |
|
|
Grzegorz |
Dodany dnia 17.07.2018 11:35
|
Początkujący Miejscowość: Postów: 18 Data rejestracji: 14.06.2018 |
Z moich doświadczeń wynika, że jeśli rozważasz kupno łodzi o kadłubie przeznaczonym do pływania w ślizgu, to zdecydowanie lepiej trzymać się górnych granic mocy silników dedykowanych przez producenta kadłuba. I nie chodzi tu o szybkie pływanie w ślizgu, chociaż i to daje po prostu czystą frajdę, ale głównie o manewrowość łodzi, bezpieczeństwo na wodzie, szybkość reakcji na różne sytuacje itp. Zamontowanie silnika z dolnych granic mocy spowoduje prawdopodobnie szybko frustrację i zniechęci Cie do pływania takim zespołem. Zwłaszcza w dwie osoby i dodatkowo ze sprzętem, który też swoje waży. Szkoda kasy na eksperymenty, lepiej zainwestować raz i cieszyć się długo. Jeśli dużą rolę odgrywa mobilność zestawu to lepiej rozważyć kupno lżejszego (mniejszego) kadłuba i wtedy silnika do niego dedykowanego z górnej granicy mocy. Krótko mówiąc, jeśli myślisz konkretnie o silniku w granicach 10 KM to może rozglądnij się za kadłubem, który ten silnik porządnie "popchnie" a nie będzie z nim rzęził? Do wolnego pływania są przeznaczone kadłuby, które nie wchodzą w ślizg, może coś takiego rozważ? |
|
|
Lucas |
Dodany dnia 17.07.2018 12:00
|
Administrator Miejscowość: Postów: 2471 Data rejestracji: 24.06.2013 |
Powiem tak, Ci którzy Ci radzą zapewne już przerabiali ten temat i pewnie niektórzy twierdzili jak Ty że że nie będą się ścigać itd itp. Kupisz 10 km, to bez dużej ilości gratów pewnie wejdziesz w ślizg ale jak już będziesz płynął na stacjonarke i jeszcze żonę weźmiesz to na łódź będzie pchała wodę,a Ty będziesz się wkurzał albo pływał sam z samym spiningiem i pudełkiem na przynęty. Jak chcesz się cieszyć z pływania to do 10 km ponton 330 i to będzie fajny zestaw na początek. Z czasem będziesz wiedział czego chcesz.
Edytowane przez Lucas dnia 17.07.2018 12:09 |
|
|
Jan Brzozowski |
Dodany dnia 17.07.2018 19:36
|
Właściciel strony Tetryk I Miejscowość: Kąkolewo-Leszno Postów: 4726 Data rejestracji: 22.06.2013 |
Ja mam 10 koni Hondę i będzie wisiał na romanie 420. Choć w założeniu łajba będzie do trolla i verta, to z góry wiem, że to z pewnością za mało. W przyszłości mam zamiar powiesić na pawęży 20 koni. Tak jak Łukasz pisze, tu nie można pozwolić sobie na minimalizm. Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I |
|
|
Grzegorz |
Dodany dnia 17.07.2018 22:02
|
Początkujący Miejscowość: Postów: 18 Data rejestracji: 14.06.2018 |
Do Romany to bym osobiście dał 30 KM jak puszcza tabliczka znamionowa ;) |
|
Strona 1 z 2: 12
Przejdź do forum: |