Fora partnerskie
Ostatnio dodane fotki
Nasz Banner
Translate
Logowanie
Aktualnie online
NASZ FANPAGE
Zobacz temat
KarolOlowek |
Dodany dnia 01.02.2015 18:31
|
Początkujący Miejscowość: Łochów Postów: 17 Data rejestracji: 08.01.2015 |
W tym temacie będziemy pisać, jak przygotować jedzonko, namiot lub inne podobne sprawy nad wodą Edytowane przez Jan Brzozowski dnia 01.02.2015 20:08 |
|
|
Koz@k |
Dodany dnia 01.02.2015 19:09
|
Administrator Miejscowość: Postów: 1116 Data rejestracji: 02.11.2014 |
Mam rondel z pokrywką, jak rozpalę ognisko i mam dużo żaru to na niego kładę rondelek i się gotuje tak prozaicznie. A przy okazji przypomniał mi się jeden trik. Kolega z którym byłem na zasiadce a służył w legii pokazał mi jak zagotować wodę w plastikowej butelce. Przecinamy butelkę na połowę i wypełniamy połówkę wodą po brzegi, kładziemy ją w żar i o dziwo wodą się w niej zagotuje, dopiero jak jej zacznie ubywać butelka się roztapia. Tylko nie pytajcie proszę jak ją się wyciąga z tego ogniska.
Edytowane przez Jan Brzozowski dnia 01.02.2015 19:18 Łowię, analizuję, poprawiam.. i łowie jeszcze więcej. Determinacja to mój atut. Zachęcam do polubienia mojego funny page na FB https://www.faceb...hobsessive |
|
|
KarolOlowek |
Dodany dnia 01.02.2015 19:32
|
Początkujący Miejscowość: Łochów Postów: 17 Data rejestracji: 08.01.2015 |
a przechowywanie np. kiełbaski ? lodówka z wkładami na 2 dni by starczyła ale na 5dni? masz jakiś pomysł na żywność? |
|
|
Semi |
Dodany dnia 01.02.2015 19:56
|
Administrator Moderator Miejscowość: Warszawa/Janów Podlaski Postów: 2868 Data rejestracji: 30.09.2013 |
KarolOlowek napisał(a a przechowywanie np. kiełbaski ? lodówka z wkładami na 2 dni by starczyła ale na 5dni? masz jakiś pomysł na żywność? Jak upały to z kiełbasą po co szaleć. Po to ktoś wymyślił konserwy żeby nie martwić się że coś się zepsuje, że nam zaszkodzi. Słoik flaków, fasolki, jakaś mielonka, paprykarz, 10 jajek, butla turystyczna z palnikiem, patelnia z Ikei teflonowa za 8zł i można siedzieć cały tydzień. Butla turystyczna to wspaniała sprawa na takie wypady, nie wszędzie da się ognisko rozpalić. Kawę się robi kiedy się chce, szybko, bez szukania opału. Jedynie nabicie butli trochę kosztuje, dlatego w marcu zainwestuję chyba ze 20 zł i zakupię zestaw do nabijania butli turystycznej z dużej butli 11 kg. Poranna jajecznica na boczku nad wodą a później mocna kawa to jest to co wędkarzowi do życia na zatrybkę potrzebne. Nawet jak jadę na dwa dni na ryby to butla w bagażniku priorytetem. Wędkuję ponieważ jestem uzależniony od kontaktów z naturą. |
|
|
KarolOlowek |
Dodany dnia 01.02.2015 19:59
|
Początkujący Miejscowość: Łochów Postów: 17 Data rejestracji: 08.01.2015 |
Semi dobrze piszesz - też o tym myślałem. Szczególnie o fasloce po bretońsku |
|
|
Koz@k |
Dodany dnia 01.02.2015 23:38
|
Administrator Miejscowość: Postów: 1116 Data rejestracji: 02.11.2014 |
To nie tak że ja nie mam kuchenki, mam taką na butle po 200 g i w zapasie naboje się znajdą ale jak się skończą to radze sobie po staremu. Zupki chińskie również się znajdą w kuferku, konserwy i słoiki obowiązkowo ale takie pieczone z folii z kurczaczkiem, mniam. Co do śniadania to kawa i słodkie bułki z nutelką.
Łowię, analizuję, poprawiam.. i łowie jeszcze więcej. Determinacja to mój atut. Zachęcam do polubienia mojego funny page na FB https://www.faceb...hobsessive |
|
|
KarolOlowek |
Dodany dnia 08.02.2015 18:44
|
Początkujący Miejscowość: Łochów Postów: 17 Data rejestracji: 08.01.2015 |
Koz@k a na ile Ci kartusz 200gr starcza ? Kupiłem tą kuchenkę (plus 4 kartusze) na kartusze i tak się głowię....a pomysły co i jak zabrać świetne. |
|
|
Jacek Bartnik |
Dodany dnia 08.02.2015 19:10
|
pasjonat Miejscowość: Łódź Postów: 830 Data rejestracji: 22.06.2013 |
KarolOlowek napisał(a Koz@k a na ile Ci kartusz 200gr starcza ? Kupiłem tą kuchenkę (plus 4 kartusze) na kartusze i tak się głowię....a pomysły co i jak zabrać świetne. Ja mam taką.Latem kartusz starcza na jakieś 2,5 godziny,zimą na trochę mniej.Przy mrozach kartusze trzeba trzymać w czymś ciepłym bo kulawo się pali. |
|
|
Koz@k |
Dodany dnia 09.02.2015 00:02
|
Administrator Miejscowość: Postów: 1116 Data rejestracji: 02.11.2014 |
Mam taką samą kuchenkę ale ile się czasu pali to nie wiem. Na 2dni i nockę starcza nawet jak podgrzewam jakieś danie z tym że gotuje w samochodzie bez przeciągu bo na wolnym powietrzu woda gotuje się o wiele dłużej.
Łowię, analizuję, poprawiam.. i łowie jeszcze więcej. Determinacja to mój atut. Zachęcam do polubienia mojego funny page na FB https://www.faceb...hobsessive |
|
|
Jacek Gebala |
Dodany dnia 10.02.2015 13:48
|
pasjonat Miejscowość: Tarnow(urodzony), Szwajcaria miejsce zamieszkania Postów: 307 Data rejestracji: 07.12.2013 |
Na krotki jedno-dwudniowy wypad to zazwyczaj tak to u mnie/nas wygląda: Jak ma być dłużej to oprócz tej wymienionej powyżej kuchenki gazowej zabieram jeszcze "wszystkospalacz": i czasami benzynówke Na tygodniowe wyjazdy - jeśli nie ma możliwości dokupienia żywności na miejscu - to zabieram dwie skrzynki schładzające. Skrzynki - bo lodówkami tego nazwać nie można. Dziele prowiant i do każdej wkładam dwie-trzy plastikowe półtoralitrowe butelki z zamrożoną wodą. Na początek otwieram tylko jedną, a dopiero potem drugą(z trzema butelkami). Kiełbasa wytrzymuje tydzień bez problemu. Temperatura w środku to jakieś 5-8°C (zaraz po pierwszym otwarciu). Naturalnie nie stawiam skrzynek w słońcu. Plusem jest także to że wodę z butelek można wypić na miejscu. Masło - jeśli musi już być - to trzymam w słoiku szczelnie wypełnionym wodą i naturalnie zakręconym. Chociaż z tego ostatniego to można w ogóle zrezygnować. Edytowane przez Lucas dnia 10.02.2015 19:00 "Jeśli chcesz być szczęśliwy godzinę, to się upij. Jeśli chcesz być szczęśliwy trzy dni, to się ożeń. Jeśli chcesz być szczęśliwy całe życie, zostań wędkarzem... " O.Pavel |
|
|
Robert Pytka |
Dodany dnia 10.02.2015 17:06
|
pasjonat Miejscowość: Biała Podlaska Postów: 752 Data rejestracji: 02.04.2014 |
A jakiej zastawy użytkujecie , może macie jakieś patenty żeby nie ciągnąć ze sobą patelni , garnków itd . |
|
|
Semi |
Dodany dnia 10.02.2015 17:47
|
Administrator Moderator Miejscowość: Warszawa/Janów Podlaski Postów: 2868 Data rejestracji: 30.09.2013 |
Ja kupiłem sobie w IKEI patelenkę teflonową za 8 zł(polecam) i rondelek z pokrywką o pojemności około 1,5l za 20 zyla(nierdzewka z miareczką na ściankach). Do tego biorę miseczkę małą, talerzyk i szklanka i mi starcza taka zastawa stołowa. W rondelku gotuję wodę i potrawy typu bigos czy fasolka, patelenka wiadomo.... jajecznica o poranku
Wędkuję ponieważ jestem uzależniony od kontaktów z naturą. |
|
|
Koz@k |
Dodany dnia 10.02.2015 21:20
|
Administrator Miejscowość: Postów: 1116 Data rejestracji: 02.11.2014 |
Talerze i kubki to mam plastikowe albo papierowe, nie muszę tego myć.
Edytowane przez Jan Brzozowski dnia 10.02.2015 21:29 Łowię, analizuję, poprawiam.. i łowie jeszcze więcej. Determinacja to mój atut. Zachęcam do polubienia mojego funny page na FB https://www.faceb...hobsessive |
|
|
Marek Bukowski |
Dodany dnia 10.02.2015 21:50
|
pasjonat Miejscowość: Postów: 1899 Data rejestracji: 13.12.2014 |
Ja mam butlę 2.5 kg gazu do tego kuchenka ,dwa talerzyki,dwa kubki ,rondelek z odkręcanym uchwytem no i oczywiście porządna patelnia od której na czas transportu odkręcam uchwyt co by się mieściła ładnie razem z resztą zastawy w plastikowe zamykane pudełko,zestaw biwakowy jest niezbędny jak dla mnie ,często na powrotach jak jestem śpiący nad ranem robię kawkę gdzieś na uboczu i dalej grzeję do chałupy |
|
|
Lucas |
Dodany dnia 10.02.2015 22:03
|
Administrator Miejscowość: Postów: 2471 Data rejestracji: 24.06.2013 |
Ja mam kuchenkę jak Jacek B. Do gotowania podgrzewania, jedzenia, picia uważam metalowego kubka, raz nawet mięso kebab grzałem w nim więc garnków nie zabieram ze sobą. A myje w rzece |
|
|
Jacek Bartnik |
Dodany dnia 10.02.2015 22:12
|
pasjonat Miejscowość: Łódź Postów: 830 Data rejestracji: 22.06.2013 |
Ja posiadam do swojej kuchenki jeszcze grill.Kiełbaskę na szybko można zrobić,ale i z mięsem sobie nieźle radzi. |
|
|
KarolOlowek |
Dodany dnia 10.02.2015 22:30
|
Początkujący Miejscowość: Łochów Postów: 17 Data rejestracji: 08.01.2015 |
Koledzy niby temat banalnie prosty a jednak świetne pomysły podajecie Podziękował Jacek Gebala ten ruszt to chyba z jakiejś lodówki? |
|
|
Semi |
Dodany dnia 10.02.2015 22:44
|
Administrator Moderator Miejscowość: Warszawa/Janów Podlaski Postów: 2868 Data rejestracji: 30.09.2013 |
KarolOlowek napisał(a ten ruszt to chyba z jakiejś lodówki? Takie ruszty to w marketach budowlanych można kupić bądź w ogrodniczych dużych sklepach,różne rozmiary i kształty widziałem to nie z lodówki. Czasami też stary grill nam zerdzewieje i zostanie ruszt bo z nierdzewki, taki własnie i ja woziłem kiedyś ze sobą, w dołku się rozpalało małe ognisko, czekało aż się zrobi żar i na trzech kamieniach stawiało się ruszt, grill pierwyj sort bez wożenia się z weglem . Wędkuję ponieważ jestem uzależniony od kontaktów z naturą. |
|
|
Jacek Gebala |
Dodany dnia 10.02.2015 23:41
|
pasjonat Miejscowość: Tarnow(urodzony), Szwajcaria miejsce zamieszkania Postów: 307 Data rejestracji: 07.12.2013 |
Dokładnie jak Semi pisze Ruszt z tutejszego budowlańca(tylko trochę przerobiony). Dołek jest, kamienie też są, tyle tylko że już popękały od żaru a na plaży ciężko znaleźć nowe. Zresztą potrzebuje je raczej do zestawów ze spławikiem podwodnym. Drzewo się do zestawów nie nadaje ale na ognisku można je co jakiś czas polać wodą co by się za szybko nie spaliło
Edytowane przez Jacek Gebala dnia 10.02.2015 23:51 "Jeśli chcesz być szczęśliwy godzinę, to się upij. Jeśli chcesz być szczęśliwy trzy dni, to się ożeń. Jeśli chcesz być szczęśliwy całe życie, zostań wędkarzem... " O.Pavel |
|
|
Semi |
Dodany dnia 15.12.2015 21:50
|
Administrator Moderator Miejscowość: Warszawa/Janów Podlaski Postów: 2868 Data rejestracji: 30.09.2013 |
I ja zakupiłem sobie kuchenkę gazową na kartusze. Przetestowałem w tym sezonie na kilku wypadach z chłopakami. Mówiąc szczerze to zarąbista sprawa, zajmuje mało miejsca. Z braciakiem jak siedziałem dwa dni nad Bugiem na urlopie to normalnie ziemniaki na niej ugotowałem i schabowego usmażyłem, nie mógł uwierzyć jak przylazł z wyprawy ze spinem i miał ziemniaki ze schabowym i ogórkiem konserwowym na obiad nad rzeką, już o gorącej świeżo zaparzonej kawie nie wspomnę. Jedyny minus to tak jak Jacek pisał, jak jest zimno to gazu do końca się nie zużyje, trzeba mieć w zapasie pełny kartusz, bo można się zdziwić że gaz jest jeszcze, a palić się nie chce. Wędkuję ponieważ jestem uzależniony od kontaktów z naturą. |
|
Przejdź do forum: |