Aby w pełni korzystać z serwisu ../ należy się zarejestrować.
Można to zrobić
TUTAJ
Zapraszamy na SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach
Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników!

Translate

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Aktualnie online

· Goście: 4

· Użytkownicy:


· Łącznie użytkowników: 2,437

· Najnowszy użytkownik: StevenPrina


NASZ FANPAGE

Zobacz temat

 Drukuj temat
Mariusz Kulinski
Dzięki Semi, smok nie jest ale fajnie przywalił.
Nie zabijaj swojej pasji.Pstryk i do wody.
Pozdrawiam Qla.
 
Slawomir Tabor
Mariusz jak to się mówi ,,sztuka jest zapisać sztukę'' .I
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .
 
Jan Brzozowski
Gratulacje dla Was za fajne rybki J
Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I U
 
zibii12
Gratulacje panowie I
 
km73
Sławku, bolek z ósemką z przodu. # # # J J J
Mariusz, J za wąsa. #
Pozdrawiam,
Maniek2, km73

Night Hunter
 
Slawomir Tabor
Maniek sumek z 2 z przodu dał mi dyla teraz byłem przygotowany na suma trafił się bolek G .
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .
 
jachu67
Słąwek : gratulacje za bolka !!#
Ale tak w nawiasie: dlaczego łowisz , a nie przygotowany jesteś na własną "życiówkę " ? Baty, H
Mariusz :I#
 
Slawomir Tabor
Jachu próbowałem złowić okonia lub szczupaka.
Nigdy bym nie przypuszczał że trafi mi się tak duży sum .
To było szczęście w nieszczęściu .
Moja bezradność do tej pory mnie zadziwia .
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .
 
Lukasz Ciesielski
Brawo chłopaki, fajne ryby na
 
Semi
Ostatnio dzięki Szpadlowi przerzuciłem się na Wisłę. Fajną miejscówkę mi pokazał i mówiąc szczerze coraz bardziej mi ta Wisła się podoba, tym bardziej że jeszcze o kiju nie wróciłem. Tylko mam delikatnego pecha odnośnie deszczu, trzy razy byłem i trzy razy padał niezapowiedziany deszcz. Z wtorku na środę tydzień temu to ten niezapowiedziany deszcz ponad godzinę nas męczył, rano wszystko mokre i śmierdzące. Wczoraj też miało nie padać, ale jako że pojechałem zakończyć urlop nad rzeką to oczywiście specjalnie dla mnie popadało chyba z 15 minut. Co do ryb to głównie jest dużo klenia i certy, mi się gruby kleń nie trafił, ale Radek już kilka klocków złowił. Za każdym wypadem trafia się jakiś przyzwoity leszcz, wczoraj też takiego dwukilaczka wyjąłem i drugiego sporo mniejszego. Miałem po południu sporo brań konkretnych, niezaciętych. Leszcze spławiały się pomiędzy moimi zestawami co chwila i to nie kajtki a właśnie takie już przyzwoite łopaty. Muszę popracować nad zestawem końcowym, bo ilość pustych zacięć to albo wina haka, albo długości przyponu. Szkoda że urlop się skończył, musze odpuścić sobie na razie wędkowanie, strop mi układają na chałupie, teraz ważniejsze sprawy na głowie, ale myślę ze jeszcze we wrześniu i październiku wyskoczę na jakieś jednodniowe wypady.
sumowapasja.pl/images/imagehost/5d9cddb6db0de9a460f24e15b5dd1d9a_resized.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/e894afc9c065e70e26e192b12ff1f61f_resized.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/acc8c85f5f4f35e70fe9bd5759be52aa_resized.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/3e4521d303123571c732584629e45365_resized.jpg
Wędkuję ponieważ jestem uzależniony od kontaktów z naturą. G
 
Mariusz Kulinski
Pogody się nie wybiera ,ale najważniejsze,że połowiłeśIJ
Nie zabijaj swojej pasji.Pstryk i do wody.
Pozdrawiam Qla.
 
Slawomir Tabor
Ładna miejscówka Tomek .
Widać że jesteś uzależniony .I
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .
 
Semi
Wczoraj z kumplem z roboty wzięliśmy sobie urlop i z jego 12-sto letnim synem okupowaliśmy Wisłę od rana do wieczora. Nad wodą byliśmy o 05.30, ranek piękny, rybki coś tam żerowały, udało się złowić przyzwoitego klenia, kilka drobnych leszczy, płoci i cert. Później już było coraz gorzej, patelnia, że nie było czym oddychać pod parasolem. Uciekliśmy pod sąsiednią wierzbę, pod nią było komfortowo i wygodnie, wędki było idealnie widać, tylko sprinty do brań trochę były uciążliwe. Posiedzieliśmy do godziny 19.30, można powiedzieć że po ciemaku już się zwijaliśmy. Woda spora w Wiśle, główka na której miałem zamiar łowić była zalana, ale woda w oczach opadała po południu, myślę że z 5-8 cm opadła. Rano przy brzegu jak się sumisko spławiło, to we trzech z otwartymi gębami kilka minut żeśmy stali, a młody kolegi założył na spina największego woblera jakiego miał i czesał prawie godzinę okolicę w poszukiwaniu tego potwora.& Czekam na gorszą pogodę, niech się trochę ochłodzi, bo te wypady w upały są cholernie męczące.
Wędkuję ponieważ jestem uzależniony od kontaktów z naturą. G
 
Jan Brzozowski
Za gorąco, na spinning nic nie chce brać. Ostatnie trzy wypady na zero.
Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I U
 
salto
Ten rok jest jak na razie najsłabszy u mnie wędkarsko. Wczoraj kolejna nocka, białoryb na zero nawet piku, gdyby nie trzy małe sumiki plus minus 35cm i węgorzyk sznurówka które złowiłem na uklejkę postawioną na sandacza to była by totalna porażka.
Jedyna nadzieja w ochłodzeniu spadku temperatury wody.
Robert
 
Semi
W piątek udało mi się urlop wyrwać, w planie był wypad na cały dzień od świtu do nocy nad Wisłę. No i prawie się udało, tylko z tym świtem nie wyszło, bo dopiero o 06.00 się z wyra zwlokłem i niestety wschodu słońca nad rzeką nie przeżyłem, za to widowiskowy zachód już jak najbardziej.&
Ogólnie brań masa, przeważnie małe kleniki i jaziki dokuczały, na kukurydze z puszki nie szło łowić, wymieniłem haki na nr 8 i zakładałem gotowaną kukurydzę, ale też sobie złodziejaszki radziły, o robakach jakichkolwiek trzeba było zapomnieć. Pośród masy drobnicy trafił się gagatek sandacz, który przywalił na kukurydzę z opadu, oraz ładny leszczyk. Konkretnych brań niezaciętych miałem jeszcze kilka, także nie ma na co narzekać. Jedyny minus to spalona twarz, zjarałem się na słońcu jak cholera, łowiłem z główki i nie było jak parasola rozstawić, jeszcze mnie lewa strona twarzy piecze. Drapieżniki tego dnia normalnie szalały, żałowałem, że spinningu nie zapakowałem, ale daleko trzeba z gratami na miejscówkę iść i wskazany minimalizm, aby na raz się zabrać od auta do miejscówki.
sumowapasja.pl/images/imagehost/1261bb6f341c7baca794d852e3d9a9a0_resized.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/b9da3aa47f99b40e9a704b3ce58fd89d_resized.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/b44ead8f1c98a48e056c5adfb0a69664_resized.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/1ccf8d6001a439f7fcf1b5d4c1e1c273_resized.jpg
Wędkuję ponieważ jestem uzależniony od kontaktów z naturą. G
 
Slawomir Tabor
Semi ładny sandacz .
Najważniejsze że były rybki .
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .
 
Jan Brzozowski
Ładne rybki, Semi J

Wczoraj ze Szafą robiłem nockę na Warcie, pierwsze branie przed dwudziestą, ale po kilku sekundach ryba spadła.
Krótko przed północą kij znowu się gnie. Zanim wymotałem się ze śpiwora, Szafa zdążył już rybę zaciąć, ale zaraz oddał mi wędkę i po krótkim holu rybka wylądowała w łódce.

www.sumowapasja.pl/images/imagehost/ff30378ebfc94b7d1560f0e0b0d1d311_tbig.jpg
Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I U
 
Mariusz Kulinski
No ładne rybcie. Janek ,piękny wąsalJ
Nie zabijaj swojej pasji.Pstryk i do wody.
Pozdrawiam Qla.
 
Lukasz Ciesielski
Janek super Taniec
 
Przejdź do forum:
Wygenerowano w sekund: 0.19
18,744,410 unikalne wizyty